piątek, 16 maja 2014

Rozdział 4

Wszyscy patrzyli się na mnie i Hazzę i szeptali coś pomiędzy sobą. Nie lubię być w centrum uwagi. Złapałam Harry'ego za nadgarstek. 
- Zabierz mnie stąd błagam - wyszeptałam do ucha chłopaka, a on objął mnie ramieniem i się zaśmiał. Co w tym kurwa jest śmiesznego?!
- O nie. Dasz radę Jess - Styles zdążył to powiedzieć i zadzwonił dzwonek. - Dobra piękna, ja lecę do siebie na lekcję. Będę na ciebie tutaj czekał. 
Do klasy wszedł nauczyciel, a Hazz wepchnął mnie do środka i jakby nigdy nic odszedł....
- O ty musisz być Jessica Tomlinson - powiedział mężczyzna w średnim wieku. 
- Tak proszę pana - wydukałam zestresowana. 
- Proszę siadać - powiedział nauczyciel do klasy i stanął obok mnie. - Kochani to jest wasza nowa koleżanka Jessica Tomlinson. Mam nadzieję, że się polubicie i pomożecie jej przyzwyczaić do nowej szkoły. Jessica proszę usiądź w ostatniej ławce z Josh'em - mężczyzna wskazał na ostatnią ławkę pod oknem. 
Siedział w niej chłopak z czarnymi włosami, równie ciemnymi oczami i karnacją. Był dobrze zbudowany co podkreślała szara, obcisła koszulka. Byłam pewna, że wszystkie dziewczyny się w nim kochały. Zauważyłam też nieliczne tatuaże na jego rękach.
Nie pewnym krokiem podeszłam do wyznaczonego dla mnie miejsca. Położyłam na blacie ławki książki, zeszyt, długopis i zajęłam swoje miejsce. 
- Hej, jestem Josh - powiedział chłopak i wyciągnął do mnie dłoń, którą niepewnie uścisnęłam. 
- Jess - powiedziałam zdenerwowana. Dlaczego ten chłopak mnie tak onieśmielał? 
- Znasz Styles'a?
- Tak. 
- Jesteś tu nowa?
- Mieszkałam na drugim końcu Doncaster. 
- O myślałem, że jesteś z daleka. Co cię łączy z Harry'm? 
- Jesteśmy znajomymi - cały czas pamiętałam, żeby nie powiedzieć za dużo. Zastanawiało mnie dlaczego on się tak doczepił Hazzy.
- No dobrze, dzisiaj dam wam spokój i możecie sobie porozmawiać cicho. Tylko cicho - powiedział nauczyciel. To dla mnie nowość, że nauczyciel robi wolną lekcję. W mojej starej szkole mogliśmy tylko pomarzyć o czymś takim. 
Nawet nie zauważyłam jak przede mną pojawiły się dwie osoby. 
- Hej jestem Meg, a to Austin - powiedziała dziewczyna.
Miała fioletoworóżowe, długie, lekko kręcone włosy i szeroko się uśmiechała. Miała na sobie różową sukienkę w kratkę, przed kolan, długie, czarne podkolanówki i tego samego koloru balerinki z małą kokardką. Była prześliczna.

Chłopak stojący obok niej miał ciemne włosy wystające spod czerwonej czapki i prześliczny uśmiech. Ubrany był w białą koszulkę, szarą bluzę i jeansowe rurki z luźnym krokiem. 
Czy każdy chłopak w tej szkole, w tej części miasta jest taki przystojny? 
- Hej, jestem Jess - uśmiechnęłam się do nich. 
- Chciałam się zapytać, czy pójdziesz z nami na lunch? - zapytała wesoło Megan. 
- Jasne z wielką przyjemnością. 
- Bardzo się cieszę - powiedziała radośnie fioletowo włosa. 
- To do zobaczenia na stołówce - chłopak obdarzył mnie szerokim uśmiechem i razem z dziewczyną odeszli. 
Zauważyłam, że Josh dziwnie mi się przygląda. 
- Coś nie tak? - zapytałam niepewnie. 
- Jesteś bardzo ładna.
- Ummm... dzięki?
- Może odprowadzę cię do domu po szkole?
- Dzięki, ale jadę z Harry'm - jego mina momentalnie się zmieniła. Był zdenerwowany? Wkurzony? To wszystko było jakieś dziwne. On był dziwny. Może mu chodzi o Harry'ego, może wie coś o nim. Muszę się wszystkiego dowiedzieć o Lou i jego przyjaciołach. 
Rozbrzmiał dzwonek. Chwyciłam swoje rzeczy i wyszłam z klasy. Nigdzie nie widziałam Styles'a. Miał na mnie czekać. Wyciągnęłam swój nowy telefon. Muszę przyznać, że ciężko mi idzie obsługa iPhone. W końcu znalazłam numer Hazzy. Wcisnęłam zieloną słuchawkę i czekałam jak odbierze. Po kilku sygnałach usłyszałam automatyczną sekretarkę. No świetnie zostawił mnie. Schowałam telefon do kieszeni i poszłam do swojej szafki. Zostawiłam w niej swoje rzeczy i udałam się wzdłuż jednego z korytarzy. Nie wiedziałam gdzie idę, ale miałam nadzieję, że spotkam gdzieś Styles'a. Nagle przede mną pojawił się Josh. 
- Gdzie idziesz? - zapytał.
- Eeee... właściwie to nie wiem - zawstydziłam się, a chłopak się zaśmiał. Ej! Jestem w tej szkole od jakieś godziny i chyba mam prawo nie ogarniać?!
- Gdzie chcesz iść? Zaprowadzę cię tam. 
- Właściwie to szukam Harry'ego. Miał na mnie czekać.
- Pewnie już znalazł sobie nową dziewczynę - zakpił.
- Eee co?
- Już mu się pewnie znudziłaś i znalazł sobie nową.
- Mówiłam ci już jakbyś nie pamiętał, że jesteśmy tylko znajomymi - ten chłopak już zaczyna mnie powoli denerwować. - Skąd znasz Harry'ego?
- Może się kiedyś dowiesz.
- Josh?! Czego ty kurwa chcesz od Jess?! - usłyszałam męski głos za plecami. Odwróciłam się i zobaczyłam wkurzonego Zayn'a.
- Nie twoja sprawa Malik! - warknął Josh. Skąd oni się wszyscy znają? Nagle Zayn ustał przy mnie i objął ramieniem. 
- Odwal się lepiej od niej, bo inaczej spotkamy się jeszcze raz i to nie będzie tak miło - warknął Malik. - A teraz spierdalaj stąd Parker! - mój kolega się zaśmiał i odszedł. Stałam tak osłupiała i powoli analizowałam to co się stało. 
- Co ty tu robisz? - zapytałam w końcu.
- Zabieram cię stąd. 
- Jak to? Gdzie Harry? 
- Hazz już czeka ze wszystkimi w domu. Mamy problemy króliczku - chłopak uśmiechnął się zadziornie. Króliczku? Ach tak, czyli od kiedy zobaczył mnie w bieliźnie to będę króliczkiem Playboy'a. Suuuuper...
- Jaki problem? 
- Nie dowiesz się za dużo, ale nie jesteś teraz tutaj bezpieczna - Malik momentalnie spoważniał. Denerwuje mnie to, że wiem tak mało o swoim bracie i jego kolegach. Coś mi grozi, a oni nic mi nie chcą powiedzieć. Czy oni zdają sobie sprawę, że tym milczeniem straszą mnie jeszcze bardziej?
- Jedziemy? - spytałam cicho.
- Chodź - chłopak złapał mnie za nadgarstek i szybko wyprowadził ze szkoły. 
UGH! Znowu stałam się centrem uwagi wszystkich uczniów. Ale wcale się nie dziwię dziewczynom. Zayn jest bardzo przystojny, intrygujący, pociągający i tajemniczy. Chyba nie ma dziewczyny, której Malik by się nie podobał. 
- Styles dał ci wskazówki jak w razie czego masz rozmawiać z innymi na nasz temat? - zapytał nagle Mulat. 
- Tak.
- Ciężko ci jest w tej całej sytuacji?
- Tak.
- Czy ty umiesz powiedzieć coś innego? - spojrzał na mnie z góry. 
- Mhm - jęknęłam, a on się zaśmiał. Od razu się zarumieniłam i spuściłam wzrok. 
- Wskakuj - powiedział chłopak i usiadł na ścigaczu. 
- Co? - zrobiłam wielkie oczy. - Ja w życiu na to nie wsiądę. Nie ma takiej opcji - zrobiłam krok w tył.
- Niech wasza wysokość wybaczy, że nie przyjechałem limuzyną, ale to cholernie ważne i nam się śpieszy. Więc usiądź swoją zgrabną dupą z tyłu, albo posadzę cię siłą. A chyba nie chcesz dodatkowego widowiska. 
Westchnęłam i usiadłam za ciemnookim.
- Kask? - zapytałam.
- Jeśli będziesz się mocno mnie trzymała, to go nie potrzebujesz.
- Jednak wolałabym... - Zayn mi przerwał westchnięciem, złapał moje ręce i oplótł je wokół swojego brzucha. 
- Trzymaj się mocno króliczku - zdążył to powiedzieć i ruszył z piskiem opon. Mocno się wtuliłam w jego plecy i schowałam twarz. Jechaliśmy bardzo szybko. Modliłam się byśmy byli jak najszybciej w domu. Niby nie mieliśmy daleko, ale ta droga bardzo mi się dłużyła....


Hej myszki moje ;* Przepraszam, że tak długo nie wstawiłam rozdziału, ale po pierwsze mam teraz masę nauki i popraw, a po drugie jakoś wena mi się kończy ;c Nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział, mam nadzieje, że uda mi się to zrobić jakoś we wtorek albo środę. Cały czas piszcie mi swoje TT i jeżeli ktoś  z was pisze opowiadania i chce prowadzić ze mną mój drugi blog to piszcie swoje prace i wysyłajcie je na mój e-mail: sandralewa@onet.pl
Kocham was i dziękuję za wszystkie wasze komentarze ♥ Do następnego ;**






15 komentarzy:

  1. oo pierwsza!!!!!!

    dzięki za info na TT :D
    część jest boska! i ten króliczek hahahah dobre to sobie Zayn wymyślił haha
    no i jazda razem z nim na motorze to takie awwww...
    no nic czekam na nexta i mam nadzieję że pojawi się jak najszybciej :D
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :) Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Króliczku :* xD Bardzo mi się podoba :) Mam nadzieję, że nowy rozdział pojawi się szybko c; Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny :) genialny wręcz proszę napisz mi na tt @LisiakPatrycja jak napiszesz następny rozdział <3 Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! Dopiero przeczytałam wszystko i jak na razie ciekawie się zapowiada i mam nadzieję, że już tak będzie ;)
    No nic, już nie mogę doczekać się następnego rozdziału! <3
    PS mój tt @WiktoriaAsanov

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurwa zajebiste :OO

    OdpowiedzUsuń
  7. Boskie kuwa Boskie !! <3 Błagam Dalej

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! :D @Hue_hue_Zayn i czekam na nastęny rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny *.*hahaha Zayn mówi do niej króliczku mrr może coś między nimi zaiskrzy KC <33

    OdpowiedzUsuń
  10. zajebiste, czekam
    zayn jest taki goracy...
    Jestem ciekawa kto ten ten Josh, wkuuurza mnie
    @elciaaa085 - informuj mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. "Czy każdy chłopak w tej szkole, w tej części miasta jest taki przystojny? " - mogę tylko zazdrościć ^,^
    Hyhy króliczku ;D
    Hahah czekam xD

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham *o* Czekam z niecierpliwością na next :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj nie podoba mi się te Josh :/
    Ale rozdział super ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham ten imagin!!1 <3 a tak btw według mnie Josh jest spoko, tylko musiałaby go bardziej poznać. Jeeejciu lov ya 4 ever :) x @znudzona_x

    OdpowiedzUsuń